Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Blue Bird

Go down 
AutorWiadomość
Blue Bird

Samotnik

Blue Bird

LICZBA POSTÓW : 35
DATA DOŁĄCZENIA : 11/09/2018

Blue Bird  Empty
PisanieTemat: Blue Bird    Blue Bird  EmptySro Wrz 12, 2018 8:06 am


   
Godność
Już tylko Blue Bird o nim mówią, a on sam porzucił swoje prawdziwe imię. Gdyby miał przyjaciół to pewnie zwracali się do niego per Modry.
wiek
25 lat
rasa
Człowiek
przynależność
Samotnik

umiejętności
  Mistrz Wytrycha - Modry potrafi otworzyć każdy zamek z wykorzystaniem czegokolwiek, co nada się do roli wytrycha. Oczywiście samym takim gotowym narzędziem złodziejskim poradzi sobie szybciej, ale czasami trzeba improwizować, gdy tych narzędzi nie ma. Potrafi otworzyć kajdanki w parę chwil, wykorzystując do tego igłę lub inny tego typu przedmiot.
  Bezszelestny Chód - Wypracowywany przez lata; Blue Bird potrafi się skradać tak dobrze, że nawet ktoś z wielkimi uszami go nie usłyszy;
  Zwinne palce - To interesująco brzmi, prawda? Głównie chodzi o to, że Modry potrafi tak czarować swoimi dłońmi, że ktoś nie poczuje nawet gdy on wysunie mu portfel z kieszeni. Ogólnie rzecz ujmując to talent, który przydaje się w kieszonkowej robocie.
  Król łgarzy - Kłamie tak dobrze, że mógłby sam nawet zacząć wierzyć w swoje kłamstwa. Nigdy też nie gubi się we własnych zeznaniach, doskonale pamięta kogo i w jaki sposób okłamał. Potrafi skłamać w każdym temacie i zwykle 90% tego, co mówi jest właśnie blefem.
  Więzienie myśli - Blue Bird potrafi zamknąć wszystkie swoje myśli przed światem i nawet przed samym sobą. Potrafi wyłączyć całkowicie swój umysł, dzięki czemu z łatwością utrzymuje maskę obojętności. Umiejętność ta nie zatrzymuje jednak zdolności pozwalających na grzebanie się w cudzych myślach.  

wygląd
  Modry na pierwszy rzut oka jest raczej przystojny, choć nie wyróżnia się spośród tłumu. Na jego głowie jest bujna, czarna czupryna, zwykle rozczochrana przez sam wiatr. Posiada parę stalowoszarych oczu, zwykle obdarowują one cały świat znużonym spojrzeniem Ma wyraźnie zaznaczone kości policzkowe. Jego usta najczęściej wygięte są kpiącą parodią uśmiechu. Nierzadko też jego twarz nie zdradza zupełnie nic - potrafi być całkowicie pozbawiona wyrazu. Zwykle dzieje się to wtedy, kiedy Modry wyłącza swoje myślenie by odciąć się od świata.
  Średniowysoki, mierzący sobie metr osiemdziesiąt pięć centymetrów wzrostu; normalnej sylwetki - ni to gruby ni to chudy. Najczęściej nosi na sobie czarne spodnie, buty za kostkę oraz zwyczajną koszulę z krótkim rękawem; wszystko w tym samym kolorze - czerń. Na dłoniach ma zazwyczaj rękawiczki (również czarne, cóż za zaskoczenie). Jedynym kolorowym elementem jego ubioru jest jego długi, wystrzępiony na dole, niebieski płaszcz z głębokim kapturem. Płaszcz ten często zapinany jest na prostą szpilę.

Charakter
 Swoim charakterem nie zaskarbił sobie przyjaźni i uznania wśród innych ludzi i istot. Blue Birda można zdecydowanie zdefiniować jako butną postać. Impertynencja jest jego esencją - osobnik ten jest z zasady arogancki i nieprzyjemny, wręcz bezczelny w swoim sposobie postępowania i odnoszenia się do innych. Ma w głębokim poważaniu uczucia innych, toteż nierzadko zdarza mu się kogoś zranić, dotknąć tym, co powiedział lub zrobił. Nie liczy się z innymi, najważniejszy jest on, jego wygoda i jego zachcianki. Egoista - przychodzi na myśl słysząc o tym. I faktycznie - jest egoistą, sam siebie nawet tak opisuje. Ba, dla niego to bardzo dobra zaleta, coś godnego podziwu. Nie tylko u niego (o dziwo), ale także u innych.
  Interakcje z innymi są dla niego ciężkie, złem koniecznym i stara się by nie musiały trwać zbyt długo. Mierżą go osoby nader wylewne, nienawidzi kiedy ktoś, przykładowo sprzedawca na targu, zamiast zwyczajnie podać mu to, o co poprosił, zaczyna opowiadać mu cały swój życiorys i wylewać swoje żale. Ma gdzieś problemy innych, zdanie innych, sugestie innych. Nie posiada w żadnym stopniu rozbudowanej empatii, w zasadzie to to hasło jest dla niego obce, może nawet nie ma prawa bytu. Wiedzie życie, w którym istotne jest to, żeby przeżyć, żeby do tego mieć z tego jakąś uciechę. Nie przeszkadza mu samotność, wręcz wysoko ją sobie ceni. Zawsze dąży do tego by do ludzi wychodzić jak najmniej a jak już to aby jak najkrócej wśród nich przebywać. Jeśli przychodzi mu rozmawiać z innymi, to w rozmowie tej daje upust swojej butności. Jego wypowiedzi są najczęściej ironiczne, a sam pozostaje w swym zachowaniu niezwykle cyniczny. Zdarza się, nierzadko, że powie coś nieprzyjemnego, ale będącego zgodnego z prawdą. Pani wytknie, że ma wielki kinol a panu zwróci uwagę, że widział się ostatnio z jego żoną w zamtuzie. Zawsze prawda, a ta potrafi boleć nawet gorzej niż najbardziej wymyślny blef. Dlatego tak chętnie wykorzystuje (podobno cenioną przez ludzi) szczerość. W dosadny, dobitny i bolesny sposób.
 Można rzec o nim, że jest wyprany z uczuć, ale to nieprawda! Czasem potrafi kogoś nienawidzić i tutaj zamyka się jego ośrodek odpowiedzialny za uczucia. Lubić? Niekoniecznie, raczej nie. Jak już to tolerować. Kochać? Nie, nigdy. Takie słowo, razem z hasłem empatia zostały skutecznie usunięte z jego umysłu, nazwy tak długo nieużywane, że zwyczajnie zapomniane. Nie można go w pełni obarczyć tym, że nie potrafi żywić pozytywnych uczuć do innych. Nikt go nigdy nie nauczył tego. Nie umie, a że nie umie to nie stosuje, a że nie stosuje - to u niego to po prostu nie ma racji bytu. Jedyne etykietki jakie przykleja ludziom to albo "zabić" albo "jeszcze nie zabijać" albo "jeszcze nie zabijać, ale to się zaraz zmieni". O litości coś kiedyś słyszał, ale nawet nie wie jak to wygląda i na czym polega, bo sam nigdy nie miał styczności z takową wobec siebie, a sam wobec innych jej nie stosował. Gdy ktoś już go wyprowadzi z równowagi, zajdzie mu za skórę - prawdopodobnie skończy się to bitką. Dość łatwo o to, bo Blue Bird nie przepuszcza okazji do niej.
 Ogólnie można o nim powiedzieć, że jest paskudnym typem spod ciemnej gwiazdy, czy po prostu lakonicznie rzucić hasło "dupek". Ogłady zdecydowanie mu brakuje. Kobiety w drzwiach nie przepuści tylko wepchnie się przed nią. Chyba, że owa kobieta jest młoda i do tego zgrabna to owszem, wtedy przepuści, ale tylko po to by pogapić się na jej pupę a potem ją w nią klepnąć i ewentualnie dostać za to w papę, co jednak ma miejsce bardzo rzadko, bo zazwyczaj udaje mu się cios zablokować.
  To wszystko to bardzo brzydkie cechy i niełatwo u niego o te dobre, ale jakieś trzeba dla kontrastu wyróżnić. Jest odważny i nie boi się podjąć jakiegokolwiek zlecenia czy też wyzwania, w szranki stanie z każdym, nawet gdy tamten jest wyraźnie silniejszy. Jedni wciąż nazywają to odwagą a inni już głupotą. Punkt widzenia zależy wiadomo od czego. Nigdy nie wycofa się z ringu czy areny, nawet gdyby dostawał ciężki oklep. Nie podda się dopóki nie straci przytomności (bo wtedy trudno mu jest zaprzeczyć temu, że się poddaje). Wbrew temu, że sprawia wrażenie tępego awanturnika, z umysłem Neandertalczyka to głupi nie jest. Jest bystry, ciężko nim manipulować, oszukać, wprowadzić w błąd. Sam bardzo często z takich zabiegów korzysta, toteż wie z czym to się wiąże i jak wygląda.
  Sumarycznie osobnik ten nie jest zbyt lubiany wśród społeczeństwa, ale w pełni sobie na to zasłużył. Jednak nie jest to dla niego żadna strata - wręcz się cieszy. Ktoś, kto znalazł się kiedyś bliżej Modrego powiedział, że to tylko gruba i twarda skorupa, którą się otoczył, odgrodził od świata. Nie wiadomo ile jest w tym prawdy, bo osoba ta nie żyje, a Blue Bird od długiego czasu nikogo nie dopuszcza do siebie zbyt blisko. Swoich uczuć i emocji broni jak lwica, to jego sssskarb, ale także, jak twierdzi, jego słabość. Dlatego mało co potrafi wypełznąć na światło dziennie, a my dostajemy tylko i wyłącznie gburowatego, cynicznego egoistę.  

Historia
 Śmieć. Tak oto zaczynamy historię Modrego. Nie zdradzę tu zbyt dużo, Blue Bird pilnie strzeże detali swojego pochodzenia. Jedno jest pewne - urodził się w slumsach. Był długo wyczekiwanym dzieckiem? A skąd! Był dzieckiem, którego matka nienawidziła, a ojciec nawet nie wiedział o jego istnieniu. Kiedyś pewna kobieta zapuściła się w nieciekawe obszary i tam spotkała - na pewno nie miłość swojego życia - swojego oprawcę. Pijanego wojaczka, który za dużo czasu spędził w karczmie i gdy wracał chwiejnym krokiem zobaczył sobie panienkę - na uciechy w zamtuzie pieniążków nie było, bo się wszystko przepiło, toteż musiał sobie nasz mały, sprytny, przedsiębiorczy wojak poradzić i tę panią do współżycia zachęcić. Siłą. Blue Bird to dziecko zrodzone z gwałtu, nie pierwsze i nie ostatnie na tym świecie. Matka żywiła do niego nienawiść jeszcze zanim w ogóle się urodził, ba! Kobieta, całkiem najwyraźniej obciążona psychicznie, próbowała się go pozbyć skacząc ze schodów czy uderzając się w brzuch. Na jej nieszczęście nie poroniła. Jedyne co zostało poronione to jej psychika i to najwyraźniej zdrowo, bo później nie było wcale lepiej.
  Urodził się w przepięknym, malowniczym... magazynie portowym i tam dorastał. W zasadzie to przez całe jego dzieciństwo matka starała się go ignorować, a jednocześnie ten instynkt macierzyński nie pozwalał jej pozostawić dziecka aby zwyczajnie "zdechło". Karmiła go, od czasu do czasu myła, miała tylko dwie szmaty, w które go przyodziewała. Nie przelewało się, choć kobieta wywodziła się z porządnej rodziny - za bękarta ojciec przegnał ją i pozostawił na pastwę losu. Cóż, dziadek Modrego to też najwyraźniej gość niczego sobie. Podobno, bo nie zdążył go poznać dobrze, zanim go zabił. Ale to było później, znacznie później.
  Chłopak nie mógł liczyć na edukację w szkołach, bo matki zwyczajnie nie było na to stać, a też nauczycielom nie uśmiechało się przygarniać takiego awanturnika, który już i tak miał smykałkę to... robienia wokół siebie szumu, do wszczynania bójek. I tak początkowo, jako smarkacz, Modry dorabiał. Bijąc się z rówieśnikami, również spod ciemnej gwiazdy, w zaułkach za kasę. Co prawda daleko tym walkom było do szlachetnych, rycerskich pojedynkach, ale wyszło, że młody potrafił przyfasolić.
 Kiedy miał osiem lat jego matka powiesiła się. Po prostu jednego dnia wrócił do izby, w której żyli i zastał matkę z pętlą na szyi. Nie było mu jakoś żal, ale wstrząsnęło to nim. W jakiś sposób sprawiło, że wewnętrznie jeszcze bardziej się wycofał.
 Mając trzynaście jego drogi skrzyżowały się z drogą czteroletniej pannicy, która potem zyskała od niego wdzięczne imię - Kawka. Mała została bez rodziców, do tej pory nie udało mu się ustalić jak to się stało, że mała skończyła sama na ulicy. Ich spotkanie było całkowicie przypadkowe i gdyby się o nią nie potknął podczas ucieczki to pewnie nawet nie wiedziałby o jej istnieniu. Początkowo Modry chciał po prostu zostawić zgubę tam, gdzie tę cudzą zgubę poturbował, ale zguba nie dała za wygraną i zaczęła za nim podążać. Wszędzie. Do kryjówki także. Była najbardziej męczącą, irytującą istotą, jaka mogła powstać i uczepiła się akurat jego. Modry nie pamięta dlaczego pewnego dnia powiedział Kawce, która dzielnie siedziała pod drzwiami do jego kryjówki, za które ją wystawił, że może z nim zostać. Kawka była i jest jedyną istotą, wobec której Blue Bird zachowywał się jak... człowiek. Nie był dla niej bucem, z czasem stał się wręcz opiekuńczy, stał się jej starszym bratem. Zajmował się nią; dbał o to by miała coś do jedzenia i jakieś ubrania. Zadbał także o to, by zdobyć pieniądze na szkołę Kawki. Dlatego kradł coraz więcej; nie tylko jedzenie ale wszystko inne, co było opłacalne, co dało się sprzedać. I był w tym bardzo dobry. Tylko raz go złapano i obito mu pysk;
 Przez kolejne następne lata życie Modrego w niczym się nie zmieniło. On był wybitny w złodziejskim fachu i cały czas robił to głównie po to, by zapewnić Kawce lepsze życie, chociaż nigdy się do tego nie przyzna. Kawka poszła do szkoły, okazało się, że jest utalentowaną malarką i teraz, żeby jakoś wspomóc brata maluje obrazy i sprzedaje na targu. Ich życie nie wyszło na prostą, zdarzają się dni, gdy nie ma co do papy włożyć, zdarza się, że wyrzuca ich gospodarz z wynajmowanej izby bo brakuje na czynsz. Ale radzą sobie. 
Pozostałe informacje
 Dlaczego Blue Bird? Czemu strażnicy zaprzestając pościgu za tym osobnikiem zawsze wykrzykiwali niepochlebne hasła pod adresem niebieskiego ptaka? Przede wszystkim zasłużył on sobie na to przez swój ubiór. Długi aż do kolan, wystrzępiony na dole płaszcz z głębokim kapturem w kolorze niebieskim. To jego znak rozpoznawczy. Tam, gdzie przemyka modra peleryna, tam zawsze coś zniknie. Złoto, jedzenie, kosztowności, bibeloty. Zawsze coś.
 Posiada towarzysza w postaci modrosójki błękitnej; ptak nie jest zamknięty w klatce, ale pojawia się u boku Blue Birda od czasu do czasu. Pewnie gdy zgłodnieje. Ptaszysko często jest malowane przez Kawkę na jej obrazach.
 Zwykle unika bezpośrednich starć, choć potrafi przypieprzyć. Dlatego częściej ucieka się do używania zasłon dymnych inaczej - bomb dymnych. Jest też uzbrojony w sztylety w kilku ukrytych miejscach. Przykładowo przytroczone sztylety do przedramion.

   


Ostatnio zmieniony przez Blue Bird dnia Sob Wrz 15, 2018 6:48 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
https://absitomen.forumpolish.com/t107-blue-bird#137
Judasz

Pisces

Judasz

LICZBA POSTÓW : 108
DATA DOŁĄCZENIA : 14/04/2017

Blue Bird  Empty
PisanieTemat: Re: Blue Bird    Blue Bird  EmptyPią Wrz 14, 2018 8:03 pm

Czy umiejetność więzienne myśli potrafi uchronić myśli Birda też przed magicznym czytaniem w głowie?
+ w wyglądzie za mało zdań, z tego co naliczyłem.
Powrót do góry Go down
https://absitomen.forumpolish.com/t100-judaszu-zdradziecki-biedaku-vol-2 https://absitomen.forumpolish.com/t84-judaszu-zdradziecki-biedaku
Blue Bird

Samotnik

Blue Bird

LICZBA POSTÓW : 35
DATA DOŁĄCZENIA : 11/09/2018

Blue Bird  Empty
PisanieTemat: Re: Blue Bird    Blue Bird  EmptySob Wrz 15, 2018 6:49 pm

Są poprawki.
Powrót do góry Go down
https://absitomen.forumpolish.com/t107-blue-bird#137
Judasz

Pisces

Judasz

LICZBA POSTÓW : 108
DATA DOŁĄCZENIA : 14/04/2017

Blue Bird  Empty
PisanieTemat: Re: Blue Bird    Blue Bird  EmptyNie Wrz 16, 2018 10:18 am




Akcept

 Fire
 
Powrót do góry Go down
https://absitomen.forumpolish.com/t100-judaszu-zdradziecki-biedaku-vol-2 https://absitomen.forumpolish.com/t84-judaszu-zdradziecki-biedaku
Sponsored content





Blue Bird  Empty
PisanieTemat: Re: Blue Bird    Blue Bird  Empty

Powrót do góry Go down
 
Blue Bird
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Blue Bird

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Kompendium Wiedzy :: Karty Postaci-
Skocz do: