Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Your Local King

Go down 
AutorWiadomość
Elias

Burdelmama

Elias

LICZBA POSTÓW : 13
DATA DOŁĄCZENIA : 10/09/2018
CREDITS : podpis @sial

Your Local King Empty
PisanieTemat: Your Local King   Your Local King EmptyPon Wrz 10, 2018 9:45 pm

Godność
Elias || Red ||  Szef  
wiek
46
rasa
Wilk
przynależność
Królestwo Ríocht Slumsy Samozwańczy Król
umiejętności
Podstawowe wilcze umiejętności
Elias jest niezwykle silny i zwinny. Ma doskonale rozwinięte zmysły, dzięki czemu słyszy, widzi i czuje zdecydowanie więcej, niż przeciętny mieszkaniec Wyspy. Niezawsze jest to przydatne, zwłaszcza kiedy prowadzisz burdel. Wtedy z pewnością wolałbyś uniknąć niektórych zapachów czy dźwięków.

Magia natury
Jedyna magia, którą Elias kiedykolwiek podszkolił. Potrafi kontrolować pobliskie rośliny, ich korzenie, gałęzie, łodygi, praktycznie wszystko – jeśli tylko mieści się w dystansie kilkunastu metrów. Oprócz tego w pakiecie znajduje się również panowanie nad żywiołami, jednak Elias do tej pory zdołał zawładnąć jedynie nad ogniem.

Tytoniowy czarodziej
Elias potrafi skręcić papierosa w przeciągu zaledwie kilku sekund. Gdziekolwiek, na czymkolwiek, w kimkolwiek.

Wyspowy Gordon Ramsay
Red może kojarzyć się naprawdę ze wszystkim, ale raczej rzadko ktoś posądza go o przyzwoite zdolności kucharskie. Wizja mężczyzny w fartuszku wydaje się wręcz abstrakcyjna, dlatego też Elias rzadko się tym chwali. Z jego umiejętnościami mógłby gotować królom. Więc gotuje sobie.

W czasie pełni umiejętności wilka zdecydowanie się ulepszają. Skręcanie papierosów i gotowanie również. Leczo spod rąk Eliasa w czasie pełni księżyca to coś, za czym będziesz tęsknić latami.
wygląd
Pierwsze, co rzuca się w oczy przy pierwszym spotkaniu z Eliasem to jego włosy. Są całkowicie czerwone, co raczej rzadko się zdarza u osobników jakiejkolwiek rasy. Niestety mężczyzna nie został w żaden sposób naznaczony przez los, a jego wyróżniająca się czupryna nie jest błogosławieństwem od bogów – Elias się farbuje. Głównie przy pomocy magii, ale zdarzały mu się eksperymenty z różnego rodzaju roślinkami. Nie skończyło się to dla niego dobrze (ani dla jego różowych pasemek). Uszy i ogon również poddawane są obróbce. Nikt nie wie, jaki jest naturalny kolor mężczyzny. Ukazuje się on tylko podczas pełnej przemiany w wilka. Niestety po powrocie do humanoidalnej formy, Elias musi znowu odwiedzać swojego fryzjera, więc raczej tego unika.
Dalej – oczy. Złoty, głęboki odcień, który najprawdopodobniej jest jedynym szczerym i prawdziwym elementem w Redzie. Głównie dlatego, że gdyby jeszcze musiał zmieniać sobie kolor oczu, to chyba by wykitował od nagromadzenia magii na swoim ciele. Wilki mogą dużo znieść, ale nie na tak długi okres czasu. Legenda głosi, że mimo wszystko Elias kiedyś spróbował, dlatego skończył z czarną prawą gałką oczną. Z drugiej strony inni mówią, że po prostu widział za dużo sprośności i aż mu oko zczarniało. Kto wie, w każdej powiastce jest ziarenko prawdy.
Szyję Eliasa zdobi spora, ciemna blizna w kształcie szponów – tak żeby się jeszcze za mało nie wyróżniał. Historia owej blizny jest znana mało komu, wiadomo jedynie to, że miał ją już od samego początku pojawienia się na slumsach.
Cała struktura twarzy mężczyzny jest zdecydowanie atrakcyjna – przynajmniej dla osób, które jeszcze Reda nie poznały. Prosty, zgrabny nos, pełne wargi i zarysowane kości policzkowe. Nic tylko przedstawiać rodzinie! Niestety nasz wilczuś jest przystojny tylko do momentu, w którym otworzy usta. Wtedy jedyne, co wzbudza, to irytację.
Sam Elias jest dosyć wysoki, wśród wilków raczej średni. Nie brakuje mu mięśni, karnację zaś ma oliwkową.
Charakter
Strumming my pain with his fingers
Singing my life with his words
Killing me softly with his song


Mało kto zdążył naprawdę poznać Eliasa. Głównie dlatego, że niesamowicie ciężko przebić się przez te wszystkie brudne, paskudne warstwy, którymi pozwolił się owinąć w formie dosyć rozwiniętego mechanizmu obronnego. Jeśli zaczniesz drapać po zewnętrznych ściankach, najpierw napotkasz górę niepotrzebnego sarkazmu i cynizmu. Śmierdzi na kilometr, ale kto by się dziwił? Rosła latami i nikt jej nawet nie podcinał. Prawdopodobnie gdzieś w okolicy znajduje się też denerwujący nawyk Eliasa do głupawych uśmieszków przy nieodpowiednich sytuacjach. Twoją uwagę może też zwrócić księga okropnych i nieśmiesznych żartów, którymi Elias dzielnie się posługuje, by uniknąć konfrontacji z własnymi uczuciami. To wszystko to podstawowy zestaw do poznawania nowych osobników. Dodając do tego naturalną zdolność Reda do zagadywania ludzi na śmierć? Mężczyzna już wydaje się nie do wytrzymania, a to nawet nie jest pierwsze piętro.
Przy kolejnych ściankach robi się tylko gorzej. Tony problemów z zaufaniem, masa niepotrzebnych traum z dzieciństwa, a jako wisienka na torcie – zdecydowanie za dużo egoizmu i narcystycznych zachować. Dlaczego zatem nikt jeszcze Eliasa nie wrzucił do rzeki? Bo jest niebezpiecznie inteligentny. Przebiegły. Cwany. Tylko dzięki temu przeżył tak długo i zdziałał tak wiele. Nie zdobył swojej pozycji ładnymi oczami, a mógłby! Zamiast tego nauczył się kombinować tak zaciekle, by przechytrzyć każdego, kogo tylko spotka na swojej drodze. Przez to na przestrzeni lat wyrobił sobie też dosyć sporą pewność siebie, której nie pozwala zachwiać nikomu.
Potrafi zachować zimną krew jak i stoicki spokój, ale głównie dlatego, że już dawno odrzucił swoją historię i pozwolił sobie na zostanie kimś nowym. Zatem dopóki jest Eliasem, ciężko wyprowadzić go z równowagi. Jednak jeśli jakimś cudem dogrzebiesz się do ostatniej ścianki, wystarczy kilka odpowiednich słów, by mężczyzna kompletnie stracił nad sobą panowanie. Dlatego tej ścianki chroni. I mówię tutaj o bardzo poważnym, śmiertelnym chronieniu.
Nie można mu jednak odmówić charyzmy. Pomimo powszechnie uznawanego za samego diabła, Red naprawdę potrafi wkupić się w czyjeś łaski. Wystarczy nutka manipulacji i szeroki uśmiech.
Historia
Nikt nie ma pojęcia, kiedy Elias pojawił się na Slumsach. Po prostu pewnego dnia ludzie otworzyli oczy, a ten mały gnojek stał zadowolony w bramie i szykował zmiany, których nawet on sam się nie spodziewał. Wyczuwał w okolicy potencjał, który chciał wykorzystać. Nie wspominając nawet o niepowtarzalnej szansie zaczęcia wszystkiego od nowa w miejscu, gdzie nikt go nie znał. To nawet zabawne, jak z potencjalnie niebezpiecznego intruza stał się kimś, kogo śmiało można nazwać Królem Slumsów.
Był niezwykle uparty i zaborczy w swoich postanowieniach. Brnął do celu bez względu na cenę. Kilka przysług tutaj, kilka beznadziejnie prostych umów tam i jakimś cudem Elias stał się najbardziej wpływowym stworzeniem w okolicy. Mieszkańcy nawet przestali zwracać uwagę na to, że przecież jest wilkiem, którego powinni powiesić na okolicznym stryczku. Red nie był już pierwszym lepszym włóczęgą z ulicy, a już z pewnością nie widziano w nim wilka. Gdzieś po drodze zatracił swoją tożsamość, pozwalając innym, by kojarzono go z czymś lepszym, niż tylko wielką, niebezpieczną bestią. Zamiast wywoływać strach, wolał wzbudzać szacunek.
Zatem w Slumsach zaczął rządzić wilk. Jego łapy sięgały wszędzie. Miał kontrakt z kaczmarką, okolicznym lekarzem, a nawet z niektórymi sprzedawcami. Kiedy wszyscy myśleli, że gorzej być nie może, Elias otworzył swój własny burdel. Piękny, drogi, wyłożony aksamitem i cudzymi fetyszami burdel o nazwie Omega. Wydawać by się mogło, że wszystko związane ze Slumsami będzie personifikacją paskudy w każdym możliwym znaczeniu. Omega jednak była inna. Oczywiście z początku nie zwracała zbyt dużej uwagi, jednak z biegiem czasu ta mała inwestycja stała się najbardziej rozpoznawalnym elementem Slumsów. Elias zyskał wtedy nie tylko jeszcze większą popularność, ale i masę przeróżnych kontaktów... oraz materiały na szantaż. Gdyby ludzie dowiedzieli się, kto czasami odwiedza Omegę...
Pozostałe informacje
Farbuje się.
Ma kontakty niemal wszędzie.
Każdy, kto tylko go poznał, wisi mu przysługę.
W wolnych chwilach uwielbia czytać ckliwe romanse.
Jest niezwykle troskliwy i opiekuńczy względem swojego burdelu.
Nie wie, co to przestrzeń osobista.
Często nuci coś pod nosem, zwłaszcza podczas przygotowywania jedzenia.
Papierosy podpala od małego płomyka, którego tworzy na palcu wskazującym.

Powrót do góry Go down
https://absitomen.forumpolish.com/t102-elias https://absitomen.forumpolish.com/t94-your-local-king#108
 
Your Local King
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Kompendium Wiedzy :: Karty Postaci-
Skocz do: